piątek, 21 lutego 2014

Sposób na zdrowe zęby

Fragmenty wykładu Pawła Klimka z 2007 roku – reprezentanta firmy Dental Technology, członka zarządu, odpowiadającego za pion badawczy w grupie DAI


(cały reportaż jest stworzony z 3 części, wykłady z 2007, 2008 i 2010 roku, które przedstawiają badania nad chorobą przyzębia z użyciem mieszanki Alveo.
Pod każdym artykułem podajemy źródło, z którego zaczerpnięto wiadomości, a więc w każdym momencie można sprawdzić wiarygodność informacji.)

Jak powstają choroby przyzębia? Jakie są ich objawy? Czy można je skutecznie leczyć? Na te pytania spróbuję dziś odpowiedzieć.

Zdrowe przyzębie – nie jest zaczerwienione, głębokość kieszonek nie przekracza 5 mm, dziąsła są różowe, nie krwawią przy szczotkowaniu. Kiedy rano szczotkujemy zęby, nic nas nie boli, nie pojawia się krew.

Początek zapalenia – to możemy zaobserwować sami, lekkie zaczerwienienie dziąsła przy zębie, stąd nazwa choroby przyzębia. Czasem pojawia się krwawienie przy szczotkowaniu. Co robimy? Albo przestajemy szczotkować w ogóle, albo szczotkujemy słabiej.
Zachowujemy się dokładnie nie tak, jak powinniśmy. Po prostu boimy się. Krwawienie przechodzi, wydaje nam się, że wszystko wraca do normy, a okazuje się, że procesy negatywne postępują. Głębokość kieszonek mniejsza niż 5 mm.

Zapalenie z początkowym zanikiem kości – następny etap jest już dużo groźniejszy, dlatego, że z zewnątrz wygląda dokładnie tak samo, a w środku dzieją się bardzo niepokojące procesy.
Zaczyna się kłopot z korzeniem, a jest też problem z kością szczęki, choć pozornie wszystko wygląda tak, jak we wcześniejszym stadium – dziąsła są lekko zaczerwienione i czasem krwawią przy szczotkowaniu.

Zapalenie ze średnim zanikiem kości – odsłonięte powierzchnie korzeni, początek
zwiększenia ruchomości zębów, kieszonki większe niż 5 mm, krwawienie dziąseł w zasadzie jest przez cały czas przy szczotkowaniu.

Zaawansowany zanik kości – znaczne odsłonięcie korzeni, zwiększona ruchomość zębów, ropnie przy zębne, głębokość kieszonek dużo większa niż
5 mm. Odpowiedzialne są za to bakterie.
Jak sobie z tym radzimy? Zostaje nam mechaniczne usunięcie zęba lub jego oczyszczenie. Ale po 24 godzinach od oczyszczenia zęba wszystko wraca do stanu poprzedniego. Nasza flora bakteryjna jest ciągle obecna, te miejsca mimo zaopatrzenia stomatologicznego są wrażliwe. Wszystko dzieje się od początku.

Jaki to ma związek z Alveo?
Jedna z pacjentek trafiła do Kliniki dr. Borczyka w Katowicach. Dr Jaremczuk prowadził zabieg endodontyczny, przy okazji, którego stwierdził u pacjentki początki chorób przyzębia. Po zaopatrzeniu stomatologicznym wydał zalecenie: „Na dole w recepcji proszę
kupić płyn do płukania zębów i codziennie płukać dwa razy dziennie jamę ustną – rano i wieczorem. Kolejna wizyta za cztery tygodnie i dalsze leczenie zęba.”
Po czterech tygodniach pacjentka wróciła i po zabiegu stomatologicznym doktor poinformował, że jest bardzo zadowolony, ponieważ widać już efekty używania płynu do płukania jamy ustnej.
Pacjentka po dłuższej chwili przyznała, że zapomniała kupić ten płyn podczas poprzedniej wizyty i nie używała go. Co w takim razie spowodowało widoczny efekt powstrzymania tej choroby? Po odrzuceniu różnych czynników – past do zębów itp., pacjentka przypomniała sobie, że od trzech tygodni pije Alveo.
Doktor uznał, że poprawa nastąpiła właśnie dzięki preparatowi. Kupił preparat i wypróbował na członku swojej rodziny, który też chorował na zapalenie przyzębia. Potwierdziło się, że rzeczywiście Alveo działa.

Badania nad Alveo
Postanowiliśmy zrobić badania. Zwracam uwagę, że to nie Akuna zleciła nam te badania, ale niezależny naukowiec, który zaobserwował pozytywne działanie preparatu. Od Akuny otrzymaliśmy materiał do badań i placebo.
Kolejnym krokiem była ocena tego, co robimy dzisiaj w chorobach przyzębia.
Stosujemy antybiotyki, płyny antybakteryjne oraz inne bazujące na składzie chemicznym środki, które prowadzą do zaburzenia flory bakteryjnej. Myślenie jest proste – skoro odpowiedzialne są bakterie, to eliminujemy te bakterie, tylko, że tymi środkami eliminujemy je w nadmiarze albo wszystkie. Podczas gdy delikatna równowaga pomiędzy
florą bakteryjną i florą grzybiczą w jamie ustnej jest bardzo ważna. Literatura już od wieków wspomina, że środki roślinne stabilizują tę równowagę. Może działają wolniej, ale są lepsze niż to, co oferuje nam farmakologia. Zioła zresztą wcześniej stosowano w stomatologii, w celu regeneracji tkanek przyzębia, błony śluzowej, zmniejszenia dolegliwości bólowej i obrzęku, zahamowania krwawienia oraz leczenia nadżerek, owrzodzeń i aft.


Wyniki badań nad Alveo
Związki czynne zawarte w materiale roślinnym wykazują szeroki zakres
działania:
• zatrzymanie rozwoju drobnoustrojów
• osłabienie procesu zapalnego
• regeneracja tkanek przyzębia
• zmniejszenie krwawienia
• przyspieszenie gojenia.
W Alveo zawarte są:
cynamon cejloński (Cinnamomum zeylanicum) (zawiera w korze olejek cynamonowy, w skład, którego wchodzi aldehyd cynamonowy, aldehyd dihydrocynamonowy, aldehyd benzoesowy, eugenol, monoterpeny i seskwiterpeny) – wykorzystujemy jego właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne oraz miejscowe działanie anestetyczne
tymianek pospolity (Thymus vulgaris) (zawiera olejek tymiankowy, w skład którego wchodzą tymol, garbniki i terpeny) – działa grzybobójczo i bakteriobójczo, wywołuje efekt miejscowego znieczulenia. Potem wykonaliśmy standardową próbę badawczą na pacjentach. Części pacjentów z następującymi schorzeniami: z obrzękiem dziąseł, bólem dziąseł, krwawieniem z dziąseł i wysiękiem ropnym podaliśmy Alveo i placebo.
Prosiliśmy, aby przed połknięciem płynu wypłukali usta preparatem. Po czterech tygodniach wyniki okazały się statystycznie nieobojętne. Jeżeli chodzi o obrzęk dziąseł, skuteczność Alveo wyniosła aż 70%, w przypadku bólu dziąseł – 65%.
Alveo osłabia skutki chorób przyzębia, w niektórych przypadkach skutecznie je czasowo powstrzymuje. Badania nie są jeszcze zakończone, chcemy teraz przez sześć miesięcy poddać grupę pacjentów działaniu preparatu, by zobaczyć jego skutek wewnętrzny. Wyniki będziemy notować raz w miesiącu.
Opracowała Kamila Król
fot. Katarzyna Piotrowska, rys. Maciej Wieczorek
źródło: ZIS-nr 4 (16) grudzień 2007

 ------------------------------------------------------------------------------------------
rok później (2008)

Na spotkaniu Akuna Medical Day w Wiśle Paweł Klimek prezes Dental Nanotechnology Sp. z o.o, informował o dalszych badaniach, i podkreślał, że „nie tylko zapobiega, ale także polepsza efekty leczenia standardowego – tak w krótkim zdaniu można streścić efekty badań, które rozpoczęliśmy w ubiegłym roku (2007), a kontynuowaliśmy w bieżącym (2008), pod kątem wspomagającej roli preparatu Akuny w leczeniu chorób przyzębia”
Paweł Klimek, Lat 44, menedżer, radca prawny,
w przeszłości nauczyciel akademicki. Obecnie
zarządza firmą DENTAL NANOTECHNOLOGY
sp. z o.o., która realizuje projekt licencyjnych
gabinetów stomatologicznych DCL oraz
wprowadza na rynek zupełnie nowatorskie
rozwiązania z zakresu wyrobów medycznych
dla stomatologii.

Na pewno nie wszyscy wiedzą lub zdają  sobie sprawę z tego, co to są choroby  przyzębia i jakie mogą być ich konsekwencje. Najłatwiej to wyjaśnić na przykładzie zdrowego przyzębia.
Jeśli nie rozwija się żaden stan zapalny, dziąsła są różowe, nie krwawią przy szczotkowaniu, nie bolą. Zdrowe przy zębie nie jest zaczerwienione, głębokość kieszonek nie przekracza 5 mm.  Początek zapalenia bez trudu potrafi  zaobserwować każdy z nas – lekkie zaczerwienie dziąseł, krew podczas  szczotkowania zębów.  Jeśli dodatkowo korzenie zębów zaczynają być widoczne, kieszonki zębów mają powyżej 5 mm, a zęby lekko się ruszają, mówimy o średnim zaniku kości.
Wraz ze wzrostem ruchomości zębów oraz wyraźnie odsłoniętej powierzchni kości – pogłębia się stan chorobowy.
Kiedy pojawiają się ropnie przy zębne – stan już jest bardzo poważny.
Higiena jamy ustnej jest niezbędna.
Podstawą zapobiegania chorobom przyzębia jest perfekcyjna higiena jamy ustnej, z czego czasami nie zdajemy sobie sprawy. Tymczasem – w przypadku  zapalenia dziąseł, które może prowadzić do paradontozy – to w zupełności  wystarczy, aby przestały boleć i
krwawić.
Zęby należy czyścić trzy razy dziennie – najlepiej po każdym posiłku, miękką  szczoteczką, tzw. ruchami wymiatającymi (z góry na dół, zarówno od strony policzka, jak i języka). Potem trzeba zmienić ruchy na okrężne. Warto szczoteczką  masować również dziąsła, aby poprawić ich ukrwienie. Polecam też, przynajmniej  raz dziennie, oczyszczanie przestrzeni  między zębowych nicią dentystyczną.
Idealnie byłoby to robić po każdym posiłku. Dobrze jest także używać, np. przed  snem płynu do płukania jamy ustnej.
Można także sięgnąć po tzw. wyciorki, czyli specjalne mini-szczoteczki do czyszczenia przestrzeni między zębowych.
Niestety, kiedy pojawia się krwawienie podczas szczotkowania, niektórzy po prostu z higieny jamy ustnej rezygnują. Uważają, że to szczotkowanie jest  przyczyną kłopotów. To błąd. Wprawdzie rzeczywiście, jeśli nie myjemy zębów, może krwawienie na pewien czas  ustąpić, ale procesy zapalne trwają.

Leki od matki  natury
W ubiegłym roku (2007) rozpoczęliśmy badania  nad skutecznością preparatu Alveo
W leczeniu chorób przyzębia. Były to badania prowadzone niezależnie, przeprowadziliśmy je w naszych gabinetach stomatologicznych. To ważne, ponieważ to nie fima Akuna zleciła nam określenie wpływu swojego produktu na stan zdrowia naszych pacjentów – te badania były obiektywne. To my chcieliśmy poznać zależność między suplementem a profilaktyką i standardowym leczeniem.
Wyniki badań były imponujące. Okazało się, że związki czynne, występujące w roślinach wykazują szeroki zakres działania. Zatrzymują rozwój drobnoustrojów, regenerują tkanki przyzębia, zmniejszają krwawienie, przyspieszają gojenie. Ogromną w tym rolę odgrywa  cynamon cejloński oraz tymianek pospolity. Te dwie rośliny od lat są wykorzystywane w
stomatologii.
Cynamon zawiera w korze olejek cynamonowy, w skład którego wchodzą  m.in. aldehyd cynamonowy, aldehyd dihydrocynamonowy, eugenol, monoterpeny. Wykorzystujemy jego właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne oraz miejscowe działanie anestetyczne.
Tymianek pospolity zawiera olejek tymiankowy, który w swoim składzie ma  tymol, garbniki i terpeny. Działa grzybobójczo i bakteriobójczo. Wywołuje efekt miejscowego znieczulenia.
Aby móc przeprowadzić badania, wybraliśmy grupę pacjentów z rzeczywistymi  problemami: z obrzękiem dziąseł lub krwawieniem z dziąseł i wysiękiem ropnym.
Uświadomiliśmy im, że niezbędna w trakcie leczenia jest żelazna konsekwencja w stosowaniu Alveo. Poprosiliśmy, aby przed połknięciem Alveo płukali nim jamę ustną. Ba dani mieli przyjmować suplement minimum 5 miesięcy. Regularnie przychodzili także na wizyty kontrolne. Co ciekawe, już po 4 tygodniach pojawiły się wyniki statystycznie nieobojętne. Skuteczność Alveo, jeśli chodzi o likwidację obrzęku dziąseł, wyniosła aż 70%, w przypadku bólu dziąseł 65%.
Pomaga i smakuje.
Dłuższe stosowanie Alveo przyniosło imponujące efekty. Zdecydowanie osłabiło skutki chorób przyzębia, w niektórych przypadkach skutecznie je nawet powstrzymując. Wyniki mówiły same za siebie. Krwawienie z dziąseł, dzięki regularnemu piciu Alveo ustąpiło w
ciągu pół roku u 80% badanych! Preparat korzystnie wpływał także na wielkość kieszonki – co jest jednym z mierników bardzo poważnych przypadków chorób przyzębia. Stosowanie Alveo miało korzystny wpływ nawet u
tych pacjentów, u których miała ona ok. 7 mm, czyli niepokojąco dużą wielkość.
Po długofalowych badaniach nie mamy wątpliwości – Alveo działa! Oczywiście  pamiętać należy, że nie może zastępować normalnego leczenia zalecanego w takich przypadkach. Co ciekawe a zarazem przekonywające i niezwykle ważne – tworząc preparat nie zakładano takiego konkretnego działania w profilaktyce i stanach chorobowych przyzębia. Stosowany długotrwale polepsza efekty leczenia standardowego. A przy okazji, co także ma znaczenie, Alveo jest... niezwykle smaczne.
















Opracowała Beata Rayzacher
Źródło:ZIS nr 4 (20) grudzień 2008
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rok 2010

Alveo naprawdę rewelacyjnie wspomaga to wszystko, co jest ludziom zalecane przez lekarza pierwszego kontaktu. Ale nie tylko... Jeżeli ktoś jest chory, jeżeli ma chore dziąsła, to Alveo go nie wyleczy, ale jeżeli będzie przyjmował ten preparat i dodatkowo stosował zaostrzone rygory higieny jamy ustnej, to zaobserwuje jego dobroczynne działanie – mówi Paweł Klimek, Prezes Zarządu spółki DNT, który prowadzi badania m.in. nad zastosowaniem Alveo i Onyx Plus w stomatologii. – Za to Onyx Plus ma pozytywny wpływ na regenerację tkanki kostnej i krzepliwość krwi.

Pierwsze badania  nad zastosowaniem preparatów Akuny w stomatologii za czeliśmy prowadzić w roku 2007. Nikt nam nie zlecił tych badań. To nie było tak, że przyszła do mnie firma Akuna albo przyszedł jej prezes, albo ktoś z działu marketingu i powiedział: „zajmujecie się w swojej firmie nowymi technologiami, macie laboratorium, prowadzicie prace badawczo-wdrożeniowe, więc zobaczcie, czy Alveo działa w stomatologii”.
Nasza współpraca zaczęła się inaczej. Jeden z lekarzy w naszej klinice zaobserwował  bardzo pozytywną zmianę w obrębie jamy ustnej u pacjentki, która nie była u nas przez  trzy miesiące. To znaczy ta pacjentka przyszła na jakąś kontrolę, zaplanowano leczenie i miała się pojawić za jakiś czas, za dwa lub trzy tygodnie. Z opisu w karcie wynikało, że lekarz poinstruował ją, co miała robić i wyznaczył jej termin kolejnej wizyty. Pani  miała zgłosić się, aby móc wybrać dla niej  konkretne rozwiązanie – implant lub koronkę na ząb. Poza tym u pacjentki zdiagnozowano zaawansowaną chorobę przyzębia. Pacjentka  przyszła dopiero po trzech miesiącach, mówiąc, że sobie wszystko przemyślała, uzbierała pieniądze i że zdecydowała się na implant.
Kiedy usiadła na fotelu stomatologicznym, lekarz zauważył, że praktycznie zniknęły objawy chorób przyzębia. Zapytał, co stosuje. Pacjentka zdziwiła się i odpowiedziała, że nic ponadto, co zasugerował jej lekarz, a więc tylko odpowiednio dba o higienę jamy  ustnej. Potem wspólnie doszli do jednego, zadziwiającego wniosku, że jedyną nowością  było przyjmowanie Alveo, które to zresztą zaczęła pić w zupełnie innym celu.
I to był początek wszystkiego. Moi lekarze natychmiast stwierdzili, że trzeba zobaczyć, co to za preparat. Zaczęli „grzebać” w jego składzie. I rzeczywiście – okazało się, że Alveo zawiera szereg znanych i istotnych w stomatologii od wielu dziesiątków lat komponentów, które mogą mieć pozytywny wpływ na stan przyzębia – to znaczy nie są lekarstwem, ale mogą pozytywnie wpływać na zdrowie.
Alveo naprawdę rewelacyjnie wspomaga to wszystko, co jest ludziom zalecane  przez lekarza pierwszego kontaktu. Ale nie tylko... Jeżeli ktoś jest chory, jeżeli ma  chore dziąsła, to Alveo go nie wyleczy, ale jeżeli będzie przyjmował ten preparat i dodatkowo stosował zaostrzone rygory higieny jamy ustnej, to zaobserwuje jego  dobroczynne działanie – mówi Paweł Klimek, Prezes Zarządu spółki DNT, która  prowadzi badania m.in. nad zastosowaniem Alveo i Onyx Plus w stomatologii. – Za to Onyx Plus ma pozytywny wpływ na regenerację tkanki kostnej i krzepliwość krwi.

Co to są choroby przyzębia?
Nie jestem stomatologiem, ale powiem o tym kilka słów. Zacznę od początkowego stadium zapalenia dziąseł.
Czym się objawia?
- Dziąsła są zaczerwienione, czasem występuje krwawienie podczas szczotkowania, ale głębokość kieszonek jest jeszcze w miarę dobra – poniżej 5 mm. Kiedy kieszonki się pogłębiają – mamy do czynienia z zapaleniem dziąseł z początkowym zanikiem kości, a potem, kiedy kieszonki zaczynają być odsłonięte – z zapaleniem ze średnim zanikiem kości. Przy zaawansowanym zaniku kości występuje znaczne odsłonięcie korzeni i zwiększenie ruchomości zębów.
Przyczyną chorób dziąseł, czyli przyzębia, są głównie bakterie zasiedlające powierzchnię korzeni i zębów Oczywiście lepiej jest zapobiegać chorobie niż ją leczyć. Niby logiczne i na własnym przykładzie przekonałem się jak ważne.
W ubiegłym roku zacząłem pić Alveo. Kto z Państwa pamięta, jak
wyglądałem wówczas? Pamiętacie, że byłem nieco szerszy?  No więc powiem wam, że
ważyłem wtedy 17,5 kg więcej niż teraz. Moje ciśnienie  wówczas wynosiło 180/100. Teraz – 130/80.
Alveo wspomogło mnie. Wspomogło, bo  oprócz tego chodzę do lekarza, który mi dobrał leki na nadciśnienie i zalecił odpowiednią dietę. Ja tego lekarza nie pytałem, czy mam pić Alveo, tylko mu wspomniałem, że to robię. Alveo mi smakowało, dobrze wpłynęło na przemianę materii. Nie zastanawiałem się, czy to zasługa Alveo, ale piłem je i coś się działo. A że tak jest – sami widzicie.
Nie czytałem, na co oddziałuje Alveo. Mówię to po to, żeby Państwu uświadomić, iż  Alveo jest naprawdę rewelacyjnie i jest już tylko autentyczną wiarą, bo albo wiemy i chcemy, żeby nam coś pomogło, albo to testujemy – każdy z nas ma coś takiego, a przynajmniej ja mam. Mam też jeden zwyczaj, a robię to automatycznie – nie idę spać,  dopóki nie napiję się miarki Alveo. Jak już  łyknę sobie miareczkę, to wiem, że jutro będzie dobry dzień.

„Wolna setka”
Mojej firmie udało się ustalić, że związki  czynne, zawarte w materiale roślinnym, z którego składa się Alveo, wykazują szeroki zakres działania w dawkach terapeutycznych, których jednak Alveo nie zawiera. Ja już w zeszłym roku zwracałem uwagę na to, że osoby, które chcą dbać o jamę ustną i chcą, żeby Alveo ich w tym wspomagało, powinny preparat posmakować dłużej, czyli nieco dłużej potrzymać go w ustach. To nie może być „szybka setka”.
Z naszego punktu widzenia w składzie Alveo najważniejszy jest wspomniany cynamon cejloński, który korzystnie wpływa na stan flory bakteryjnej ust. Poza tym podobnie oddziałuje czeremcha amerykańska, która działa antybakteryjnie czy krwawnik pospolity,
który ma właściwości przeciwzapalne.
Przeprowadziliśmy badania wśród wybranej grupki pacjentów (nawiasem mówiąc Akuna nam nie zapłaciła ani złotówki, bo to były nasze badania), którzy mieli najczęstsze
objawy chorób przyzębia. Okazało się, że preparat wpływał korzystnie na dziąsła. Mierzalnym efektem była liczba osób, u których po 6 miesiącach stosowania  zdecydowanie zmniejszyła się głębokość kieszonki dziąsła. Oczywiście było to również  związane z tym, że badani zaczynali dbać w szczególny sposób o higienę jamy ustnej,  czyli musi być ten efekt synergii – kilka czynników naraz. Alveo nie załatwi wszystkich  problemów.
Alveo nie tylko korzystnie wpływa na przyzębie, ale jest też smaczne. Kiedyś był tylko  jeden smak. Teraz jest winogronowy i miętowy – oba dobre. I dlatego myślę, że każdy  powinien mieć oba smaki równocześnie.

Badania Onyx Plus
Rozpoczęliśmy długotrwałe badania nad preparatem Onyx Plus. Dzisiaj już bardzo wiele
zostało powiedziane na temat minerałów i różnych innych cennych związków, zawartych w Onyx Plus. Przypatrujemy się temu preparatowi z naszego punktu widzenia, czyli stomatologicznego i interesuje nas, które składniki w nim zawarte mogą mieć  najistotniejszy wpływ na jamę ustną.
Stwierdziliśmy ponad wszelką wątpliwość, że składniki zawarte w Onyx Plus na pewno  ten pozytywny wpływ mają. Jesteśmy firmą bardzo ceniącą sobie przedstawiane przez  nas wyniki, na razie powiem o takich wynikach ogólnych, bo jesteśmy ciągle w fazie pracy nad tym preparatem i mierzalne wyniki będę mógł przedstawić najwcześniej chyba  w połowie roku 2010. Jest to związane również z trudnością doboru pacjentów, którzy  poddaliby się takiemu badaniu. Dlaczego?
Jest to bardzo wąska grupa. To tylko ci  pacjenci, u których rzeczywiście robimy coś  w układzie kostnym w szczęce. Faza, którą zakończyliśmy, pokazuje, że
Onyx Plus może mieć pozytywny wpływ na regenerację tkanki kostnej.

„Preparaty Alveo i Onyx Plus jako uzupełnienie codziennej troski o nasz uśmiech”
– to jest bardzo dobre hasło i naprawdę wiele w nim treści. Dzięki prawidłowej higienie  jamy ustnej oraz tym preparatom możemy uniknąć wielu stresujących wizyt u stomatologa, a przecież tego właśnie się boimy.

Zanotowała Anna Lewandowska
Żródło: ZIS Wydanie Specjalne nr 7, luty 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz