wtorek, 11 marca 2014
Cukier zakwasza organizm jest wymiataczem witamin i minerałów (wapnia, potasu, magnezu) i znajduje się prawie wszędzie!
lek. med. Wojciecha
Urbaczka, pediatra. Konsultant medyczny wydawnictw Akuny przypomina nam, jak
ważna jest dieta, odpowiednia suplementacja i ruch, a także, jakiej żywności dlaczego należy unikać.
Kiedy pytam ludzi, co jest
najmniejszą cząstką ciała, zwykle odpowiadają: komórka. To jednak nie jest
prawidłowa odpowiedź. Jeśli poszukamy głębiej i głębiej, okaże się, że
najmniejszą cząstką naszego ciała jest atom. Nasz organizm nie jest po prostu
workiem mięsa i wody – a w zasadzie powinienem powiedzieć wody i mięsa, bo woda
stanowi 80% naszego ciała. Jesteśmy zbiorem atomów, które znajdują się w pewnej
wibracji, która zależy od naszej matki Ziemi. Gdy atomy się połączą, powstaną z
nich struktury molekularne, które utworzą białka, węglowodany, enzymy itd.
I dopiero z tych
struktur powstanie komórka naszego ciała. Jeśli struktury molekularne będą byle
jakie, każda komórka również będzie byle jaka. Idąc dalej – byle jaka komórka
będzie byle jak pracowała. A jeśli ona będzie niewłaściwie pracować, to również
tkanki i organy nie będą funkcjonowały prawidłowo. Wtedy nigdy nie będziemy w stanie
osiągnąć harmonii, czyli homeostazy (homeostaza – trwanie w stanie równowagi).
Kiedy organy pracują niewłaściwie, całe systemy też nie będą działały we
właściwy sposób. Mamy 12 systemów (oddechowy, immunologiczny, kostno-stawowy,
sercowo naczyniowy, rozrodczy, wydalniczy, pokarmowy, mięśniowy, krwionośny,
limfatyczny, hormonalny i zarządzający nimi układ nerwowy). To ten ostatni decyduje
o pracy wszystkich systemów i organów. Zaczęliśmy więc od atomu, aby skończyć na
całym organizmie.
Od czego zależy nasze zdrowie?
Podczas jednego z moich
wykładów wspólnie ze słuchaczami zastanawialiśmy się, od czego zależy nasze
zdrowie. Okazuje się, że nie zależy ono od ZUS-u, lekarzy, aptek, tylko od nas
samych. W fachowej literaturze znalazłem badania potwierdzające tę tezę –
dowodziły one, że od służby zdrowia zależy zaledwie 8–10% naszego zdrowia.
Wniosek jest prosty: każdy z nas musi wziąć swoje zdrowie we własne ręce. Niestety
w Polsce profilaktyka wciąż kuleje.
Kiedy pacjent przychodzący do lekarza pyta:
- „Panie doktorze, nie chciałbym mieć wylewu jak
mój ojciec czy zawału jak mój wujek.
Co mam robić?”,
- może usłyszeć w
odpowiedzi:
- „Drogi młody
człowieku, mam w poczekalni 30 pacjentów z różnymi dolegliwościami, wróć do
mnie, kiedy będziesz się źle czuł”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)